środa, 26 stycznia 2011

Powstanie grupy Art Deja Vu

Grupa Art. Deja Vu powstała w wyniku tego eksperymentu twórczego, którego głównym zadaniem miało być wzbudzenie uczucia deja vu w stosunku do prezentowanej w projekcie litewskiej miejscowości Kupiszki (org. Kupiškis). Wykorzystaliśmy tutaj różne środki wyrazu artystycznego, tak różne, że wręcz do tej pory nie rozumiejące się pomiędzy sobą wymową. Środki, które miały także ze sobą korespondować nadając tok dialogowi dwóch skrajnie różniących się umysłów twórczych. Użyliśmy w tym projekcie malarstwo, fotografię oraz poezję.


Zakrzywione, w wyobrażeniu sepii, fotografie wraz z opisem moich wierszowanych myśli „Kolorów Kupiszek” były zderzone z twórczością plastyczną nigdy nie będącego wtedy na Litwie Mariusza Świątczaka, a próbującego sobie tę Litwę wyobrazić i oddać w rzeczywistości twórczej. Skutki eksperymentu przeszły nasze absolutne oczekiwania. Malowane z wyobraźni pastele w pełni oddały koloryt tej pięknej, litewskiej miejscowości, a fotografie na odwrót ukazały jej odmienny i nierzeczywisty kształt. W ten sposób odbiorca został pobudzony w sposób efektywny i zmylony w przekazie, co dało efekt dopełnienia pobudzonej już wyobraźni w postaci wywołania zamieszania tak wśród osób nigdy nie będących w Kupiszkach, jak i osób tam na stałe zamieszkujących. To zamieszanie było spowodowane doszukiwaniem się podobieństw z zupełnie innymi niż prezentowane miejscami. W efekcie odbiorca zaczynał odczuwać, że to co dostrzega na wystawie oddaje coś co już widział, ale nie potrafił umiejscowić gdzie to się znajduje. Najdobitniejsze tego przykłady nadchodziły wprost od mieszkańców Kupiszek, którzy ukazane miejsca porównywali do innych oddalonych znacznie przestrzeni od ich faktycznego przedstawienia. Mieszkańcy Zgierza natomiast twierdzili na odwrót, posądzając nasz duet twórczy o manipulację wizerunkiem ich własnego miasta, która to manipulacja nie miała jednak miejsca na tej wystawie. Zastosowaliśmy tutaj jednak prowokację i to ewidentną prowokację twórczą, ale prowokację nie ingerującą w stan zastanych rzeczy, osób i miejsc, a zmierzającą do przedstawienia oryginalnych przestrzeni w innym świetle. Zaburzyło to niewątpliwie odbiorem całości projektu, lecz z drugiej strony należy pamiętać jaki był cel jego przekazu – wzbudzenie uczucia deja vu. Wybraliśmy z Litwy miejsca podobieństw dla Kupiszek i Zgierza, jednakże całość podaliśmy w sposób uniwersalny, zacierając ślady patyną starości w sepii fotografii, a nadając kolory pastelą malowaną przez osobę nie będącą w tamtym miejscu. To był taki swoisty absurd twórczy, paradoks dopełnienia myśli. Doszły do tego wszystkiego wiersze, które miały coś wyjaśnić, pokazać koloryt i właściwość prezentowanego miejsca, lecz zderzone w formule graficznej zaczynały ze sobą konkurować, z perfidnie wytłuszczonym fragmentarycznie tekstem łączyć się i przebiegać między sobą, dając obraz zupełnie innej rzeczywistości Kupiszek czytanej w dosłowny sposób pomiędzy wierszami. Tak zbudowany obraz całości projektu sprowokował osiągnięcie przez twórców celu, czego choćby najznamienitsze słowa wypowiedziane przez dyrektor kupiskiego muzeum, która stwierdziła, że było tu tysiące fotografujących, ale nikt nie ujął tych plenerów w ten sposób, że aż trudno dociec, skąd one pochodzą, a pochodzą stąd.


otwarcie Deja Vu Kupiszki w Zgierzu i Kupiszkach

Tak rozpoczęła działalność grupa Art Deja Vu, która następnie rozszerzyła skład osobowy i podjęła następne wyzwanie o nazwie: Italia w Perspektywie.

Ważniejsze wydarzenia z życia grupy

Wrzesień 2003 początkowe zawiązanie się grupy i rozpoczęcie prac nad realizacją projektu 12 grudzień 2003 roku faktyczne otwarcie wystawy „Deja Vu Kupiszki” i ogłoszenie zawiązania się grupy Po tym projekcie swój akces do grupy zgłasza Tomasz Żaczek Maj 2004 roku zdobycie wyróżnienia na Międzynarodowym Festiwalu Odkrywców i Podróżników „Mediatravel” w Łodzi W tracie przygotowań do wernisażu kupiskiego wiersze Deronia są po raz pierwszy tłumaczone przez wileńskiego poetę Aleksandra Śnieżkę z języka polskiego na litewski. Lipiec 2004 pierwsze otwarcie projektu na Litwie Po wernisażu w Kupiszkach do grupy przyłącza się Algirdas Venckus twórca z Kupiszek. Wrzesień 2004 roku grupa ogłasza założenia nowego projektu pt „Italia w Perspektywie” Listopad 2004 roku do grupy przyłącza się Nela Simowa Kwiecień 2005 grupa wspiera organizację autorskiego projektu wystawy pt „Zgierz i Europejskie Miasta Partnerskie” organizowanej przez uczniów 3-go Gimnazjum w Zgierzu. Maj 2005 roku grupa zostaje umieszczona w Albumie pt „Sztuka w Zgierzu” prezentującym całą sztuke zgierską, podczas uroczystości prezentacji wydawnictwa grupa wręcza dyplomy dla osób, które w szczególny sposób wsparły działalność grupy oraz jednocześnie Krzysztof Deroń w związku z planowanym kandydowaniem w wyborach parlamentarnych przekazuje przewodnictwo grupy Mariuszowi Świątczakowi. Maj 2005 roku Krzysztof Deroń wydaje okolicznościowy zbiorek poezji pt „XVIII Podręcznik Różności Szkolnych” Czerwiec 2005 roku grupa zostaje umieszczona w wolnej encyklopedii internetowej Wikipedia. Wrzesień 2005 roku Mariusz Świątczak preprezentuje swoje prace z Deja Vu Kupiszki festiwalu sztuki w Hodmezovasarhelly na Węgrzech
Październik 2005 roku grupa ogłasza, że cyklicznie będzie przyznawała wyróżnienia dla twórców i mecenasów kultury pod nazwą „Anioły Kultury” W tym samym czasie do grupy przyłącza się solistka Joanna Krakowiak z Aleksandrowa Łódzkiego. Marzec 2008 Deja Vu Kupiszki zostają wystawione w projekcie fundacji Sztuka na Bruku pt. Artyści na rzecz tolerancji, w tym samym projekcie Deroń bierze udział z samodzielną ekspozycją i wystawia w niej kilka prac z projektu Italia w Perspektywie. Marzec 2009 Deja Vu Kupiszki swoją ekspozycją otwiera nowo powstałą galerię - herbaciarnię Przy Kominku w Łodzi. Czerwiec 2009 część prac Deronia z projektu Italia w Perspektywie oraz Deja Vu Kupiszki zostaje wystawiana podczas wystawy szkolnej w SP 122 w Łodzi. Czerwiec 2010 cześć prac Deronia z projektu Italia w Perspektywie oraz Deja Vu Kupiszki zostaje wystawionych podczas wystawy z okazji jubileuszu liceum Deronia.

Cysior

Pixelizacja

W zakładce o mnie możecie przeczytać także informację o tym, że również maluję. To prawda, jednakże żywot człowieka w tych dziwnych czasach daje nam mało pola do popisu. Oprócz tradycyjnej techniki malowania, pędzlem mieszając farbę na palecie, stosuję technikę własną polegającą na pozbyciu się palety i pędzla. Paleta w tym przypadku służy do pobierania barw podstawowych w gamie CMYK plus bieli.

CMYK - zestaw czterech barw podstawowych, głównie wykorzystywanych w ogólnie rozumianej poligrafii i informatyce

Barwy podstawowe musiałem rozszerzyć o biel, niestety zarówno ręczna technika nakładania barw i mieszania ich ze sobą jak i podobrazie nie dają możliwości uzyskania odpowiedniego poziomu bieli koloru, który chciałem uzyskać. W ten sposób powstała moja technika malowania i nakładania farb na podobrazie. Istotny jest tu także fakt, iż żaden pędzel (i choć to też trochę na przekór) nie nadawał się do odpowiedniego wymieszania farby na płaszczyźnie płótna, tak aby efekt końcowy był taki, jakiego chciałem osiągnąć. Przedmiotem używanym do nakładania farby na płótno stały się wykałaczki. Niestety miały one jedną istotną wadę. Szybko przesiąkały kolorem oraz miękły i należało je często wymieniać. 
Oto pierwsze testy jakie poczyniłem przed zabraniem się za płótno. Sprawdzałem jak rozchodzi się farba, jak łączy ze sobą na płaszczyżnie, próbowałem pierwszych testowych kształtów. Do pierwszych prób użyłem farb akrylowych, kartonu i wykałaczek. Wyniki widać powyżej. W efekcie setek prób podjąłem pierwsze wyzwanie z płótnem. Przygotowałem sobie podobrazie, farby i rozpocząłem malowanie.


To właśnie pierwszy obraz, który powstał w tej technice
65 most na kanale Hockley tempera 50x60

Namalowanie go zajęło mi sporo czasu, bo około 2 miesięcy, jednakże, jest to bardzo wdzięczna technika, pozwalająca na precyzyjne dostosowanie światła koloru do własnych oczekiwań. Wiele osób oglądających ten obraz znalazło w nim inspiracje impresjonistyczne, może odrobinę tak, jednakże to raczej było badanie rozchodzenia się barw przy mikropunktowym nakładaniu. Ponadto od dawna jestem w jakiś sposób związany z poligrafią i sama konwencja CMYK mnie interesowała od strony praktycznej.

a to inna próba tej techniki

Z tym obrazem i techniką wiąże się także zabawna historia. Po udanym projekcie Italia w Prspektywie miałem niecodzienną rozmowę z dwoma zaprzyjaźnionymi plastykami. Rozmawialiśmy na ogólne tematy sztuki, roli warsztatu i szkoły w edukacji artystycznej. Jak wiecie nie skończyłem żadnej szkoły plastycznej i byłem przez to poważnie dyskredytowany przez moich współrozmówców. To prawda, nie przeszedłem przez tzw "seksizm twórczy" (pojęcie wymyślone przez studentów akademii plastycznych) i nie mogłem wiedzieć co to znaczy poligon, prawdą jest również to, że w wojsku też nie byłem, ale to nie znaczy, że nie mogę wiedzieć jak się karabin trzyma w rękach. Zniesmaczyła mnie ta rozmowa wtedy, była indoktrynacyjna, naleciała i pozbawiona podstaw, ale jak wszystko co złe, ma zawsze pozytywny wynik uboczny. Sięgnąłem za płótno i nie tknąłem pędzla :-) atrybutu magistrów sztuki plastycznej ...

Jeżeli ktoś chciałby z bliska nauczyć się, poznać taki sposób malowania to zapraszam do zakładki kontakt.

Cysior

p.s. jeżeli kiedyś wystarczy mi czasu, to postaram się napisać właśnie taki post o seksizmie twórczym i o tym jak wielu twórców w naszej Rzeczypospolitej nie wyszło jeszcze z komuny, a tu już ponad dwadzieścia lat jej nie ma ...

Witam serdecznie ...

Witam serdecznie wszystkich odwiedzających mojego bloga. Postanowiłem wyjść naprzeciw oczekiwaniom, zwłaszcza zwolenników moich prac, którzy prosili mnie wielokrotnie o możliwość oglądania zwłaszcza moich grafik w internecie. Wybrałem formę bloga do prezentacji mojej twórczości, jako bliższej do bezpośredniej komunikacji między mną a odbiorcami moich tworzyw.

Ze swej strony, zobowiązuję się, że dołożę wszelkich starań aby ten blog był zawsze świeży i żywy :-)

Miłego ogladania
Cysior